gdybyś wiedział co dzieje się ze mną, co noc. gdybyś zdawał sobie sprawę z tego jak leżę w mroku bliska agonii, złudnie czekając na zdawkową wiadomość. gdybyś widział jak kolejne łzy, zostawiają przezroczyste smugi na moim policzku, a niemy krzyk rozdziera moje wnętrze na pół. gdybyś czuł, to co dzieje się w moim sercu w tamtych chwilach. gdybyś miał świadomość tego, jak moje myśli uporczywie krążą wokół twojej osoby, nie dając złapać nawet chwili mentalnego oddechu. gdybym ci to wszystko powiedziała - wróciłbyś. może z litości, może z żalu i współczucia w stosunku do mnie, ale wróciłbyś.
|