Wiesz, zacząłem starać się Cię zobaczyć, wiem kiedy wyjeżdżasz rano, stoję wtedy przy oknie i udaję, że robię coś w kuchni, zerkam na Ciebie i próbuję sobie wyobrazić jak pachną twoje włosy, łatwiej przypomnieć sobie Twój uśmiech. Nigdy nie będziesz moja, zazdroszczę temu kto z tobą żyje i próbuję o Tobie nie śnić. Lubię mieć marzenia, czyste i jasne, lubię o Tobie pomyśleć.
|