To nie tak miało być, to wszystko nie tak. Jakby cały wszechświat szeptał, że powinniśmy być ale spóźniliśmy się na własne życie i teraz wszytko jest inaczej niż powinno. Musimy walczyć z czasem i źle złożoną rzeczywistością o każdą chwilę naszego szczęścia. Czy właśnie przegrywamy? Czy wystarczy mi niezwyciężony duch nadziei aby przemóc przeciwnych bogów? Dopóki nie poczuję, że mnie nienawidzisz będę biegł, będę się wspinał, będę bił na oślep, będę szalony.
|