nie mogę doczekać się kiedy wszystko pokryje gruba warstwa białego puchu. kiedy wciągnę na dłonie ciepłe rękawiczki, owinę się wełnianym szalem i wyjdę stoczyć pierwszą bitwę. odgłos ugniatającego się pod nogami śniegu, przeraźliwy krzyk podczas ucieczki i rzucanie śnieżkami. dajcie mi już zimę.
|