Cd. Powinniśmy mieć obrany w życiu jakiś swój taki cel i uparcie dążyć do spełnienia jego. Ja takiego owego nie mam, ale mimo upadków, kopnięć w tyłek i chorych, złudnych I zbędnych sytuacji ja dalej żyje, wstaję, a nawet mam na dodatek uniesioną wysoko głowę oraz szeroki uśmiech, a także TEN błysk w oku, który wk*rwia wzrok innych i niszczy ich od środka. Mam wiarę w lepsze jutro, ludzi którymi otaczam się na co dzień oraz nadzieję, że będzie jeszcze kiedyś dobrze, że coś się w końcu zmieni, ruszy dalej i już nie będzie się zmieniać przynajmniej w dużym stopniu, nie na raz i pochopnie.
|