Jedziesz z rodzicami odwiedzić rodzinę w Anglii. Pierwszy raz boję się czy samolot doleci na miejsce. Świadomość, że nie mogę w kazdej chwili wsiąść do auta i być u Ciebie ciąży mi jak słaby kebab. A teraz płaczesz, bo rodzice pokłucili się z Tobą o mnie. No cóż, z perspektywy ich bogactwa jestem nikim, mogę to przeżyć ale to, że namawiają Cię na pozostanie w Anglii? Pieprzę Anglię, ale jak trzeba będzie to pojadę ją podbić, żeby Cię uwolnić. Nie płacz proszę, przytulę Cię gdy wrócisz, przytulę Cię gdy tam zostaniesz.
|