Może życie jest zbyt krótkie, zbyt małe, by pomieścić wszystkie dążenia, pozwolić pochłanąć się wszystkiemu co kochamy. Może to ja oddaję się zbyt łatwo, spalam dla tego co wspaniałe. Przeklete wybory, spadają na niedoskonałych. Czas zakazuje brać pełnymi garściami. Kto da mi wieczność, ten prawo ma zdecydować. Może poukładam z Nim puzzle tego życia. Dziś jednak rozrywam sercę i wlewam je we wszystko co robię, dopóki mogę, dopóki wystarcza go Tobie.
|