Mój miszczu jest zmartwiony, nigdy nie widział mnie takiego. Zastanawia się, czy nie wycofać mnie z zawodów. Wg. niego już przegrałem z kobietą zanim stanąłem przeciw mężczyźnie. Ale podczas sparingów myślałem dziś tylko o tym, że robię to dla Ciebie i wiesz co? Ukłonił się i powiedział, że chciałby ze mna porozmawiać. Piliśmy zieloną herbatę i śmialiśmy się z godzinę po zajęciach. Na koniec był zadowolony, ze myślę sercem a nie p... Kiedyś Ci to przeczytam, a teraz napiszę Ci coś i padnę.
|