miłość jest dziwna. raz wydaję mi się, że już coraz mniej mnie obchodzisz, a później uświadamiam sobie, jak ogromny poziom sięga moja tęsknota za twoją osobą. to odchodzi i wraca, odchodzi i wraca.. kurwa, miłość weź sobie już odpuść, bo to jest męczące. na tego pana szkoda już czasu. wystarczająco dużo go zmarnowałam. teraz proszę o takiego, który nie popełni jego błędów. który będzie mnie kochał i okazywał to uczucie. chcę poczuć się ważna i potrzebna właśnie takiemu osobnikowi. potrzebuję odwzajemnionej miłości i odrobiny szczęścia w życiu.
|