ten pocałunek był zachłanny, palący, gorączkowy, spazmatyczny aż bolący. wyrażał wszystko: pragnienie, namiętność, pasję.. piętnował. pokonywał. obezwładniał. kategorycznie nakazywał uległość. upajał, ogłuszał, oślepiał. jak to możliwe żeby on w tak łatwy sposób potrafił doprowadzić mnie do tego hipnotycznego stanu.. zauroczenia? obłędu? czemu jest tak zawzięty? dlaczego nie pozwoli o sobie zapomnieć?
|