"(...) łatwo mnie rozbawić i lubię głośno się śmiać. Niemniej to szybko rozładowuje moją wewnętrzną bateryjkę, więc na afterparty mnie już nie uświadczysz. To ciągłe żartowanie, presja, by być zabawną, też niesamowicie spala. Ciągłe zapewnianie innym rozrywki bardzo dużo kosztuje".
Janina Bąk
|