tęskniłam za tym miejscem. Kilka lat temu, gówniara ze złamanym sercem trafiła tu przypadkiem, szukając zrozumienia i ludzi podobnych do niej, ukrywając się przed wszystkimi, w środku nocy odpalająca komputer żeby wyrzucić z siebie to czego nikt nie chce słuchać. Dzisiaj ta sama, tylko trochę starsza, trochę bardziej doświadczona przez życie, z kieliszkiem w dłoni, ale tym samym rozpierdolem w głowie siadam przed laptopem. nie szukam już zrozumienia, sama już nic nie rozumiem.
|