Chciała z nim porozmawiać.
Chciała powiedzieć mu co się z nią dzieje.
Chciała powiedzieć mu, że to ich ostatnie spotkanie, że nie może dłużej na niego patrzeć.
Chciała powiedzieć mu, że nie pozwoli nigdy mu siebie dotknąć po tym jak sekundę temu ją odepchnął jakby była czymś obrzydliwym.
Otworzyła usta zaczynając zdanie i usłyszała „nie dzisiaj, nie chcę mieć złego humoru”.
Żal i nienawiść ścisnęły jej krtań. Poczuła jak oczy wypełniają się łzami i czym prędzej zaciągnęła się dymem z papierosa, żeby skupić swoje emocje na czymś innym.
Wysiadła z auta zamykając za sobą drzwi.
Na zawsze.
|