czołgałam się zmęczona i pokrwawiona na podłodze wyciągając błagalnie ręce żeby mnie podniósł. Mógł mnie uratować, mogłam nie umierać z wycieńczenia i smutku. Z braku miłości. Mógł mnie zabić, mógł nie dawać nadziei. Pozwolił mi się męczyć, przyglądał jak wiję się z bólu i nie zrobił nic. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że miłość nie zawsze jest szczęściem. Gdy obdarzysz uczuciem nieodpowiednią osobę będziesz się czołgać po podłodze.
|