już nie będzie pierwszych randek. już nie będzie tego uczucia, kiedy po raz pierwszy ściągasz jej stanik, ona ma dwadzieścia lat i pachnie bzem. nie będziesz już na studiach. nie będziesz już pił do rana z przyjaciółmi, budując więzi, które są w stanie przetrwać dekady. nie będziesz krzyczał do niej pełnym głosem „kocham cię” i nie będziesz już widział pełnego oddania uśmiechu kobiety. bez śladu cynizmu. nie zobaczysz już nigdy światła w jej oczach na twój widok, kiedy masz swoje usta trzy centymetry od jej i trzymasz jej twarz w dłoniach. nie pójdziesz już nigdy do pierwszej pracy. bo masz ich za sobą już kilka. tak jak w piosence Świetlików. nie będzie już takiej wiosny, nie będzie takiego lata, a wódka nie będzie tak zimna i pożywna
|