Tak niewidzialny się nigdy nie czułem
Stoję i notuję a każdy pędzi jak shinkansen, w swoje strony i swoją jazdę, w swoim sony i w swojej maździe (...) Nic nie rozumiem, choć wszystko jest jasne (...) Ludzie jak duchy latają nad miastem, świat jest zatruty, więc chodzę w tej masce.
|