Dasz radę, rozumiesz!? Kolejny raz Cię skrzywdził? Znów ktoś zrujnował twoje zaufanie? Ponownie źle trafiłaś i ktoś wykorzystał twe dobre serce? I co teraz, dasz mu te pierdoloną satysfakcję, zamykając się na innych ludzi? Pozwolisz sobie na to, aby przez czyjeś niedojebanie, gniło twoje jedyne, lecz piękne życie? Chcesz, aby ktoś chodził dumnie po tej planecie, gdy Ty stajesz się więźniem swych emocji? Przecież Ty sama sobie robisz na złość! Przede wszystkim ciesz się, że z twego życia znikła kolejna, niewarta Ciebie osoba. [...] Ludzie obiecują, że nigdy Cię nie zostawią. Zostawią. I to zupełnie w porządku być smutnym, płakać i cierpieć z tego powodu. Płacz jest zawsze ok. Zawsze. J.Ł.
|