I dziś szczerze powiem ze mnie to jebie. Nie będę więcej mówić że czekam, że wróć że kocham że nie jestem garbata, mam dość. Nie da się przez cały czas ratować kogoś przed nim samym. Chcesz to idź, idź i daj spokój. Nie pierdolmy o winie i nie rzucajmy już w siebie nienawiścią. Ja już dziś nie walczę. Już dziś nie czekam. Już nie zapewnie. Już mi wszystko jedno. /bm
|