Pewnie już śpisz, ja nie mogę zasnąć za dużo myśli, kurwa zrozum że ja też to bardzo przeżywam nawet nie wiesz jak bardzo, wkurwilam się że jesteśmy osobno, że nie mogę teraz być z tobą, wiem że tobie jest cholernie ciężko, nawet sobie nie wyobrażam jak bardzo. Martwię się więc proszę cię odezwij się, załóż nowe konto jak nie pamiętasz starego zrób to proszę ją cały czas tu zaglądam z nadzjeją że coś napisałeś. Rozpierdala mnie to wszystko od środka nie umiem sobie z tym poradzić i nie chce się użalać ale cierpię z tobą rozumiesz? Czekam na wpis, :*
|