Zapadła noc.
Nadeszła upragniona ciemność, dająca szansę upust emocjom targających duszą właśnie w takie noce jak ta konkretna.
Niepokój ? Tak, to znowu Ty. Nie witajmy się, ja już Cię pożegnałam z wielkim hukiem odbijającym się we mnie przez następne tygodnie. Mam dość.
Odejdź, boje się.
Zbyt wrażliwa, zbyt delikatna na kolejne negatywne emocje w związku.
Gwałtownie tworzę czarne scenariusze,wtedy gdy Ty zabierasz mi koc bezpieczeństwa.
Nie ochładzaj atmosfery między nami.
Nie pozwól mi zmarznąć.
|