Dziś znów ma brudne stopy i łydki i kolana, lecz nie pamięta czemu, bo znów była zalana. Czy piła by zapomnieć? Czy najpierw zapomniała? Czy długo musiał prosić? Czy sama bardzo chciała? Zaparza czarną kawę w bialutkiej filiżance, obgryza kromkę z miodem i oblizuje palce. Umyła wodą ciało, zakłada suknię schludną, upina czyste włosy, a w głowie znów ma brudno.
|