Nigdy nie widziałam nic gorszego niż smutek w jego oczach. I choć widzę go wesołego, widzę w jego oczach jakieś zmartwienie, brak tego blasku. I choć zranił mnie głęboko jak nikt w życiu, żałuję, że nie mogę go wysłuchać, przytulić. Być chociaż. I zastanawiam się czy narkotyki doszczętnie zjadły mi mózg czy to po prostu znów ta głupia miłość. |HB.
|