Oczy, pamiętam, koloru jeziora. Skóra jak śnieg, co spada na pola. Usta w tej bieli jak krwią oblane. Dłoń w mojej, pamiętam, drżąca. Ramiona jak ciężkie, jak skrzydła złamane anioła. Klatka jak pergamin, sercem rozdzierana - każde uderzenie jak oddech widziałam w tym mrozie. I tylko na nogach stała niezachwianie, mocno kroki stawiała, pamiętam, ziemia drżała. /just_love.
|