Leżysz lekko zaspana w łóżku i czekasz aż Cię obejmie. Po dłuższej chwili lekko poirytowana przekręcasz się w jego stronę, żeby wydać pomruk niezadowolenia i ostentacyjnie dotknąć jego klatki piersiowej. Jednak gdy wyciągasz rękę napotykasz się tylko na pustą przestrzeń i chłodne prześcieradło. Znów zapomniałaś, że wszystko się zmieniło. / vvolf.
|