Ludzie często przytaczają słowa: „nigdy nie wchodzi się do tej samej rzeki”. Jednak ciężko te słowa używać w kontekście miłości, ponieważ Ty nigdy nie wejdziesz drugi raz do takiego samego związku jak wcześniej. Jesteście już inni, bogatsi o doświadczenia. OBYDWOJE. Teraz nie będzie już tak samo, będzie inaczej. On wcale nie musi popełnić tych samych błędów i Ty będziesz inaczej na wszystko spoglądać. Dlatego uważam, że czasem wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki. Jednak wtedy masz już pewność, że nie utoniesz, bo na plecach niesiesz koło ratunkowe zwane doświadczeniem. Czasem warto podjąć ryzyko…
Jeśli jednak znów Ty masz walczyć za was dwoje chrzań to, nie miej skrupułów. Zrozum – Ty nie masz walczyć i kolejny raz cierpieć. Nie, zdecydowanie nie. Swoje już niestety wycierpiałeś, więc jeśli widzisz, że on do miłości nie dorósł i prawdopodobnie nigdy do niej nie dorośnie to na tej pieprzonej rzece postaw tamę, która nie przepuści nigdy ani jednej kropli.
|