[1] Trzaskanie drzwiami, setki gierek słownych, tysiące niewyjaśnionych spięć, milion bezsensownych "ty robisz to samo".. Po co ci to było, głupia pizdo? Zadaje sobie to pytanie codziennie i codziennie żałuję, bo straciłam najlepsze, co miałam kiedykolwiek. Nie przesadzam, wiesz że tak myślę. Nie miałam świadomości jak wielkie szczęście mam, jak dużo serca mi dałeś nie oczekując niczego w zamian. Jesteś idealny; masz milion twarzy, a każdą pokochałam całą sobą. I wiesz co? To, że dopuściłam do tego, co jest teraz, jest moją największą porażką i będę to sobie wyrzucać już do końca. Pokazałeś mi życie, takie prawdziwe życie.. Stworzyłeś mi dom, jak potrafiłeś najlepiej i nigdy nie wymarzyłabym sobie lepszego. /f
|