Gdy wydaje mi się, że ustawiłam mój świat bez Ciebie do pionu, pojawiasz się i wywracasz go do góry nogami. Kiedy myślę, że wyszłam cało z szalejącej we mnie nawałnicy emocji, wywołujesz tornado, które znowu porywa mnie w wir ambiwalentnych odczuć. Ledwo uda mi się otrząsnąć z tej zerwanej więzi, a już wisisz na smyczy i czekasz, jak gdyby nic się nie stało. Tylko dlaczego czuję się tak, jakbym to ja była na uwięzi… / Nostalgia
|