Pogrążając się w bólu, który pulsuje jak tętno, raz, dwa, raz, dwa, bez przerwy; rozprowadzanym przez żyły i tętnice po całym ciele, wszędzie, w najodleglejsze zakamarki; narkotycznie uzależniającym, im więcej go doznajesz, tym bardziej się w nim zatracasz, nie potrafiąc przestać, aż skręcasz się w wewnętrznych męczarniach, które Cię wykańczają, powoli, kawałek po kawałku. Cierpisz. / Nostalgia
|