Dużo ostatnio błądzę i trochę gubię się we własnych myślach. Kolejne urodziny i człowiek zaczyna analizować przeszłość i myśleć o przyszłości. Ja zawsze mam wrażenie, że stoję w miejscu, a to co robię nie ma dla mnie jakiegoś większego znaczenia, bo wiem że to nie moja droga. Pytanie dlaczego nie znajdę swojej drogi ? Może jeszcze nie wiem, którędy powinnam iść, mimo to nie chce stać w miejscu. Trochę się ostatnio działo oczywiście nie żałuję niczego to podstawowa zasada. Pewne rzeczy przeminęły i dużo czasu potrzebowałam lub nawet dalej potrzebuje, żeby przestać się tym przejmować. Kilka postanowień w urodziny, niektóre cięższe niektóre lżejsze, ale chęć zmiany to już jakiś mały krok.
|