" Czasem dzwonili do siebie, wysyłali SMS-y. Obydwaj grali równocześnie w kilka gier. Gra pierwsza nosiła tytuł 'Coś mi nagle wypadło'. Gra druga nazywała się 'Nic się nie stało'. Gra trzecia to 'Strasznie mam dużo pracy', a czwarta - 'Może jutro się spotkamy'. Sporadycznie do głosu dochodziła gra piąta: 'Bardzo za Tobą tęsknię'. "
|