"Myślisz, że słowo "przepraszam" uratuje sytuację? Cóż za bzdura. To tak, jakbyś na starcie krzyknął "wygrałem", i uważał się za zwycięzcę. "Przepraszam" to TYLKO słowo. Ludzie, którzy często zawodzą, nie znają totalnie wartości tego wyrazu. Rzucają nim częściej, niż śnieżkami zimową porą.
Gdy nawalisz, jaka to różnica czy powiesz "przepraszam" albo "trójkąt równoramienny" ?
To tylko słowo. Okej, przyjęliśmy że słowo "przepraszam", ma znaczyć pokorę, żal, wstyd, przyznanie do błędu czy nagłą refleksję swego zachowania oraz chęć naprawy. No właśnie... Przeczytaj to jeszcze raz i żyj tak, aby nigdy nie musieć tego robić. Niech żyje ten, kto NIE przeprasza. Trzeba być skończonym idiotą, aby nie potrafić przewidzieć efektu swego zachowania. Totalnym błaznem, aby nie znać wagi słów. Królem debili, aby nie zdawać sobie sprawy, że świadomie zadajemy komuś ból." - Jakub Czarodziej
|