Już była taka jedna, co chciała mnie zmienić.
Szatynowe włosy o brązowych oczach, paznokciach w kolorze czerni.
Mówiła- jesteś jedyny na tej ziemi, od Boga mi dany jak sygnał.
Jesteś jak anioł co utracił skrzydła, oddałabym za Ciebie
duszę i własnego syna.
A oddała za mnie za mnie szczerość, lawiną bólu uczuć,
Zedzgneła mi to serce, ciernie były z drutu.
Dała mi noce namiętności co prysły, jak magia
widoku nóg wsadzonych w legginsy.
|