[2] Nie wiem nawet kiedy, jedyny kierowca siedział z drinkiem w dłoni. Zostali na noc, spaliśmy całą czwórką w jednym łóżku. Jesteśmy przyjaciółmi, dorosłymi ludźmi więc nic w tym dziwnego, no może poza jednym, kiedy pozostali już leżeli, ja weszłam pomiędzy dwóch facetów, jeden z nich podniósł koc i automatycznie wtulił się we mnie, tak jak zawsze, tak jak wtedy kiedy byłam całym jego światem, byłam, nadal jest moim byłym. Po paru nieudanych próbach zaśnięcia i udanych, niedopuszczenia aby między Nami doszło do czegoś więcej, wyszłam, poszłam do kuchni i próbowałam wyśrodkować to czego chce moje serce, a czego mój umysł. Wróciłam, ponownie się we mnie wtulił, szepnęłam mu tylko że jesteśmy nienormalni i pozwoliłam, kolejny już raz pozwoliłam na to żeby między Nami do czegoś doszło.
|