Gdy myślisz, że masz wieczność, gubisz się przez niego w swoich emocjach.
I nienawidzisz samotności i toniesz, bo wiesz
Że nie powinnaś była się z nim kolejny raz spotykać.
To nie było warte bólu serca.
To nie było warte tej przyjemności.
Bo kiedy raz byłaś diamentem, on sprawił, że poczułaś się jak zakopany skarb.
Nic nie trwa wiecznie
Pokolorowałeś każdy moment, sprawiłeś, że czuję jakby to była wieczność.
A po jakimś czasie utraciliśmy prawdziwą więź
I uświadomiłam sobie, że są inni, którzy zabierają ten czas, którego już nie spędzamy razem.
Nadal jestem zagubiona, trzymam całą tą wściekłość na dnie oceanu.
I myślałam, że będziesz moim wybawcą.
Byłam roztargniona, nieświadoma jego zachowania
Ale gdy zaczęłam tonąć, nie wiedziałam, że to on jest kotwicą. Ciągnie mnie w dół.
|