Hej. Wiesz ja wszystko zrozumiem, ale dla mnie to jest to wszsytko dziwne. A bardziej nazwał bym to chipokryzją, bo najpierw miałaś do mnie wonty, że ja nic nie piszę, ale kiedy ty bez żadnego znaku znikasz na dwa tygodnie to nie ma problemu. Wszystko zaczyna mi się sypać. Wiem, że każdy ma swoje problemy, ale nie wiem jak mam teraz na to wszystko zaragować.... najpierw żadnego znaku życia a teraz 3x wpisy i to z napisem przepraszam. Czuję się teraz jak byś bała mnie się i nie mogła zrobić to w cztery oczy. Tak wiem jaka jest twoja sytuacja, ale wiesz o co mi chodzi....najdziwniejsze czego się dowiedziałem od swojego przyjaciela to to że jak by mnie nie znał to dla nie których wyglądam strasznie i nie chcą mi za to co nie którzy ze mną utrzymywać kontaktów...
|