Chwilowe, ta jebana miłość się staje obsesją!
Czuliśmy razem się luźno wszędzie,
Nie myśleliśmy co jutro będzie
Byłem bohaterem w twoim domu
Kiedy śrubokrętem otwierałem wino,
Do dzisiaj masz w oku łezkę pewnie
I ze smutną miną w samotności gapisz się w Messenger...
|