Cały świat traci barwy
Stoję tu, ale czuje się martwy
Lekarze, szpitale
I leki w garści
Nie mam już kurw* siły by walczyć z tym
Co nie daje wygrać mi
Tam bardzo chciałbym normalnie żyć
Nie myśleć o bólu, gdy wstaje rano
Od kilku miesięcy w kółko to samo
Wracam myślami do tamtych dni
By choć na chwile poczuć się jak dawniej
Szczęśliwy ja, szczęśliwa ty...
|