Żeby kogoś poznać, to trzeba się spotykać z ludźmi. Oczywiście można zawsze liczyć na to, że się potknie o leżącego na wycieraczce, zapakowanego w celofan Ryana Gosslinga, ale istnieje dość duże prawdopodobieństwo, że będzie on gumowy.
Jeśli kogoś to dziwi, to ja mu nic na to zdziwienie nie poradzę.
Na pytanie, gdzie można kogoś poznać, odpowiadam w dupie. Poznawanie ludzi to nie kwestia miejsca, tylko kwestia nastawienia.
|