Napisałabym, że chcę w końcu miłości, ale wiem, że ona przyjdzie sama w najmniej oczekiwanym momencie. Będzie wspaniała i wymarzona, tylko jak widzę innych świętujących kolejną rocznicę razem, jak planują razem wakacje i spędzają wspólnie wieczory to jestem rozczarowana i w głębi jest mi smutno. Brakuje mi wsparcia, bliskości, ale nie chce niczego na siłę, na pół gwizdka. Zadaje sobie pytanie czy ze mną jest coś nie tak ? Wszystko jest takie dziwne, ale ostatnio jestem spokojna i taka cicha.
|