Nie pisałam nic w 2016, więc napiszę co się działo w skrócie:
Wcale o niej nie zapomniałeś. Przez 9 miesięcy Wasza przyjaźń trwała w najlepsze, za moimi plecami:)
Wcale nie przestałeś ćpać tak, jak mi to obiecałeś. Robiłeś to jeszcze przez parę ładnych miesięcy ze swoimi ciągnącymi Cię w dół kolegami.
Wcale nie zmieniło się to, że nigdzie razem nie wychodzimy, tylko do sklepu.
Wcale nie stwierdziłam, że jestem szczęśliwsza.
Wcale nie stawałeś w jej obronie, wcale nie pozwoliłeś jej mnie wyzywać, wcale nie zwierzałeś się jej z naszych problemów. Nic a nic. Zawsze to wszystko było NIEPRAWDĄ, a ja sobie wszystko WYMYŚLIŁAM.
|