"Potem zawsze mnie przepraszał. A ja? Wiesz, jak to jest. Ktoś przyrzeka ci, że się zmieni, a ty mu wierzysz, bo chcesz wierzyć. Bo musisz mu wierzyć. Tak jak wierzysz, że pewnego dnia wreszcie przestanie padać. I cały instynkt szlag trafia. Nazwałbym to oszukiwaniem samego siebie. Ignorowaniem instynktu."
|