Nie mam pojęcia co się z nią dzieje nawet jebanego wpisu. No nic. A do mnie miała pretensje że nic nie piszę. Wiem że nie jest Ci łatwo pisać, lecz myślałem że przetrwamy w tym wszystkim razem a tu się okazje że wystarczyły dwa tygodnie byś zapomniała o mnie. Wiem że nie byłem ważnym człowiekiem w twoim życiu ale chociaż mogłaś mieć odwagę by mi powiedzieć w cztery oczy że nie chcesz tego bo Ci trudno związać koniec z końcem. Ja dla Ciebie tyle zrobiłem jak i Ty dla mnie. A wystarczyła smutna sprawa i już wszystko się kończy. Boli mnie to bo Ty mnie do tego wszystkiego nakłoniłaś. Żeby tu wpisywałmomenty z mojego życia. I wszystko czym teraz jestem zawdzięczam Tobie, a teraz już to chyba chcesz bo nerwowo jest Ci ciężko.Jeżeli tak wszystko zrozumiem. Jeżeli nie to będę wiedział, to że zbędnie się martwiłem.Najgorsze jest to że nic nie napiszesz.Nawet jak się czujesz, co słychać, jak się trzymasz itd.Lecz Ty wolisz siedzieć cicho i nic mi nie mówić. Kurwa ciężko Ci napisać.Kocham Cię ;*
|