Nie patrzyłem tak na ciało obchodził mnie twój charakter
Twoje podejście do świata i refleksje nad tematem życia
Twoja ambicja i buntownicze podejście
Do fałszywych,dwulicowych osób które psują przestrzeń
Miałem obsesje na punkcie tych SMSów
Ciągle patrzyłem w telefon nawet kiedy byłem w biegu
Chciałem słuchać problemów
Czekałem aż się otworzysz
Potem starałem się pomóc
Choć dawałaś mi kłody pod nogi
Mówiłaś pisz i patrzyłaś się ukradkiem
Naktęcałaś mnie cholernie ale odbierałaś szansy
Nabierałem sie jak wiezień który znów trafił za kratki przez niesprawiedliwy wyrok
Bo przykleili mu taki obraz
A ty pisałaś że nie słuchasz plotek ludzi
Uwierzyłaś ich słowom, złość wypisana na buzi
Coś kusi mnie by pisać i rymować o tym dalej
Bo na polskim sie uczyłem o tym sławnym famfatale
I dawałaś mi wiare nadzieje że coś się zmieni
Byłem całkowicie szczery myślałem ze to docenisz
I nie ważne jak zmienisz sie z czasem
Bo dorośniemy a mi w głowie pozostana tylko szczęśliwe momenty z Tobą. Smutno mi.
|