Możesz kogoś ciągle tłumaczyć, ciągle usprawiedliwiać, wybaczać. Możesz przymykać oko na to, że cię rani. Ale z czasem przychodzi taki moment, jeden szczegół który sprawi, że już nie potrafisz. Coś pęka. Pojawia się złość, poczucie żalu i krzywdy. Tak, przecież nigdy nie liczyłeś na wzajemność, na wdzięczność. A mimo wszystko, czujesz się zdradzony.
|