Dziś wstałam z całkiem innym nastawieniem niż wczoraj. Nie musiałam wymyślać sobie milion zadań, by nie myśleć, lenistwo wygrało. Nawet śmiałam się, bo chciałam, a nie musiałam, do czasu gdy nie zobaczyłam Twojego zdjęcia. Momentalnie żal do Ciebie wrócił, zachciało mi się płakać, uciekać. Nie mam już kurwa sił.
|