Dnia 1 stycznia 2017r. rozpoczęłam nową pracę, pracę na pełny etat 24 na dobę. Wcześniej przeszłam dziewięcio miesięczna rozmowę kwalifikacyjną z moim szefem (nie zawsze było łatwo :-) ) pierwszy dzień pracy był bardzo ciężki ale i najlepszy jaki pamiętam gdy po raz pierwszy zobaczyłam swojego szefa od razu nabrałam chęci do pracy :-) muszę przyznać, że praca ta jest bardzo ciężka i wymaga ode mnie sporo wysiłku i poświęceń ale mój szef nie jest na to obojętny bardzo często dostaje od niego premie w postaci bezzębnego uśmiechu (najlepsza premia jaka kiedykolwiek dostałam).
Praca która podjęłam jest ciężka ale najlepsza jaką mogłam sobie wymarzyć !! Macierzyństwo kocham ten stan
|