Dzien przemija za dniem ciagle myslalc rozdarty z dnia na dzien coraz robic???? Chciałbym zostawic to wszystko wyjechac ale jakos nie mozna... Cos Trzyma ale Co?? Do pracy chodzic sie nie chce spotykam tam Pitera ktory chyba wyczuwa fakt... Niby Przyjaciel ale jakos cieżko nawet kontaktu nim mnie bardzo dobija za mocno mi sie w glowie pojebalo... . Stompam po kruchym lodzie.. Coraz gorzej jak lod peknie wszytko sie wyda nie bedzie nic. 😡 taki to smutny imieninowy poranek... Pelen czarnych mysli smutnych... Na rechabiltacji....
|