"Nie chodzi mi o to byś czekała na mnie codziennie z ciepłym obiadem w naszej kuchni z Ikei urządzonej w stylu prowansalskim... Bo nigdy nie zamierzam przepraszać Cię za to, że znów wróciłem późno, a czas miałem zajęty realizowaniem swych pasji..
Dobrze wiesz, że nigdy nie będę taki jak oni, a po miesiącu w ciepłych kapciach zapewne bym oszalał.
Wiesz, że jak kot z charakterem zawsze chodzę swoimi ścieżkami i nigdy nie będę pieskiem na każde Twoje zawołanie... Rozumiesz to, bo jesteś podobna.
I dlatego będę chciał do Ciebie wracać nawet z najdalszych wojaży by patrzeć jak zasypiasz, by jeść z Tobą śniadania w tej kuchni pachnącej poranna kawą.
Będę mówił Ci pieszczotliwie "Mała", ale chcę byś w moich oczach zawsze była wielką kobietą, która przy tych wspólnych śniadaniach opowie mi o swoich pasjach, planach i poglądach. Chcę byś miała klasę i styl. Byś miała zawsze swoje zdanie i swój świat, w którym będę częstym gościem, bo w porównaniu do tych wszytkich pretendentów do ciepłych kapc
|