I kolejny dzień zdaję sobie sprawę, że stoję w miejscu. Nie mam planów na przyszłość, chce coś osiągnąć, ale nie potrafię działać. Monotonia mnie pochłania. Moje szaleństwo zmniejszyło się do minimum. Wakacje już tyle trwają a ja ciągle siedzę w domu. Niekiedy nawet myślę o nim, bo był bardzo ważny, a teraz się bardzo zmienił nic mnie już z nim nie łączy nie wiem czy to dobrze czy źle. Jest stabilnie ale mimo wszystko do dupy. Jak to zmienić ?
|