To mnie odpręża, przypomina dzieciństwo kiedy mama doprowadzała mnie na lodowisko żebym mogła rozwijać pasje. Chłód tamtego miejsca i cisza są wryte w moją pamięć tak nieodłącznie jak każdy upadek i dobrze wykonana figura. Nawet dziś kiedy czasem tam zawitam, po raz kolejny ubieram łyżwy i wjeżdżam na tak znajoma mi taflę czuje dreszcz, który za każdym razem czułam w dzieciństwie.
|